[break]
Była to z pewnością postać nietuzinkowa, jeden z ostatnich artystów XX wieku, któremu udało się połączyć dziedzictwo muzyki poważnej z nadchodzącą dominacją muzyki rozrywkowej, wplatając do swoich utworów najpiękniejsze motywy ludowe. Przez to był lubiany i podziwiany w wielu kręgach, przez ludzi o niekiedy zupełnie odmiennych gustach muzycznych.
„Gajane” i „Adagio”
Niektóre kompozycje Chaczaturiana, a szczególnie „Taniec z szablami” pochodzący z baletu „Gajane” (ostateczną wersję napisał kompozytor w 1952 roku), powstałe dwa lata później „Adagio” z baletu „Spartakus” (wykorzystał je jako ilustrację muzyczną Stanley Kubrick w słynnym filmie „Odysea kosmiczna 2001”), a także walc z baletu „Maskarada” (wykorzystany jako podkład do sceny balowej w filmie „Wojna i pokój”) - cieszyły się ogromnym uznaniem, były prawdziwymi szlagierami, przebojami w dzisiejszym rozumieniu scen koncertowych na całym świecie i w dalszym ciągu są chętnie grane i słuchane.
Chaczaturian z pochodzenia był Ormianinem, swoją przynależność do tego narodu podkreślał przez całe życie. Urodził się jednak w... Gruzji, w Tbilisi, w 1903 roku. Kiedy był nastolatkiem, przez późniejsze tereny Związku Radzieckiego przetoczyła się wojna domowa.
Chciał zostać biologiem
Chaczaturian w wieku 18 lat znalazł się w Moskwie. Tu rozpoczął studia biologiczne na uniwersytecie. Wkrótce jednak zainteresowania muzyczne i talent, jaki posiadał, przeważyły. Rzucił biologię i rozpoczął naukę w moskiewskich szkołach muzycznych, by wreszcie zdecydować się na studia z zakresu kompozycji w konserwatorium moskiewskim. Miał znakomitych nauczycieli, rosyjska muzyka stała wówczas na bardzo wysokim poziomie, wydała znakomitych kompozytorów, licznych wirtuozów i doskonałych pedagogów. Wielu z nich po triumfie rewolucjonistów pod wodzą Lenina wprawdzie wyemigrowało z kraju na Zachód, większość jednak pozostała na miejscu, akceptując nową rzeczywistość i usiłując się do niej przystosować.
W 1932 roku Chaczaturian napisał pierwsze swoje poważniejsze dziełko - toccatę na fortepian, a rok później ukończył suitę orkiestrową, która zyskała spore uznanie. W 1942 roku, na 60. urodziny Józefa Stalina, skomponował balet „Gajane” oparty na motywach ludowych armeńskich, gruzińskich i innych narodów kaukaskich. Tam właśnie znalazł się słynny „Taniec z szablami”.
Wielki Wódz łaskawie dedykację przyjął, niebawem też kompozytor otrzymał Nagrodę Stalinowską. Wielką sławę Chaczaturianowi przyniosły jednak dopiero lata 50. Stał się znany i popularny na całym świecie. O przyjazd kompozytora zabiegały najbardziej znane sale koncertowe na świecie. W gronie starających się o jego występy nie zabrakło też krajów tzw. demokracji ludowej. Jak się okazało, zgodnie z linią jedynej słusznej partii, zyskały one pierwszeństwo. Chaczaturian w pierwszej połowie lat 60. odbył triumfalne tournée po „zaprzyjaźnionych” krajach europejskich.
Symfonia „Z dzwonem”
Do Polski Chaczaturian przyjechał 8 września 1962 roku. Najpierw poprowadził koncert w Filharmonii Narodowej w Warszawie, a następnie udał się do Łodzi na dwa własne koncerty kompozytorskie. W Bydgoszczy zjawił się 18 września. Przez trzy dni trenował z naszą orkiestrą, by ostatecznie swój koncert poprowadzić w sobotę, 22 dnia tego miesiąca.
Były wielkie brawa, bisy. Były kosze kwiatów. Bydgoszcz godnie przyjęła wielkiego kompozytora ZSRR. - „Ilustrowany Kurier Polski”
W naszej filharmonii mistrz w pierwszej części koncertu poprowadził batutą miejscową orkiestrę przez swoją starą kompozycję, symfonię z czasów II wojny światowej „Z dzwonami”. Przeplatające się kontrastowe forte i śpiewne wyjątkowo cichutkie piano zrobiły wielkie wrażenie na słuchaczach. W drugiej części ze sceny popłynęły dźwięki tak oczekiwanych fragmentów baletu „Gajane” z „Tańcem z szablami”, a także niektóre części suity „Maskarada” ze słynnym walcem (napisane jako muzyczna ilustracja do głośnego dramatu Michaiła Lermontowa pod tym samym tytułem). Publiczność zmusiła kompozytora i orkiestrę do licznych bisów. Opuszczający salę koncertową bydgoscy melomani długo jeszcze nucili główną frazę z „Tańca z szablami”, która bardzo przypadła im do gustu.
W kolejnych dniach oblężone były bydgoskie księgarnie, gdzie, niestety, daremnie, poszukiwane były płyty z utworami ormiańskiego kompozytora. Jak często bywało, proces tłoczenia winylowych krążków zajmował Polskim Nagraniom całe lata.
Aram Chaczaturian zmarł w 1978 roku w Moskwie, w wieku 75 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety